19. Hustle and bustle

hustleandbustleDzisiaj wyjątkowo w sobotę, bo jutro czeka mnie dużo innego i mniej ciekawego pisania. Doszukałem się też kilku innych źródeł koszykarskich ciekawostek, dlatego dzisiaj nieco więcej informacji niż tydzień temu. Enjoy!

1. Zawodnicy Utah Jazz bardzo profesjonalnie potraktowali Halloween. Na zdjęciu widać kolejno: Korver – Zach Morris, CJ – Kanye, Ronnie P – Taylor Swift, Wes Matthews – Hancock, Fess – Beetle Juice, Kosta – Harry Potter, Maynor – Batman, Ronnie B – Wolf, Millsap – T-Pain, Deron – Bob from Martin. Pozostałe zdjęcia z sesji można zobaczyć tutaj, tutaj i tutaj.

2. Dobra wiadomość dla wszystkich chcących wybrać się na jakiś mecz za oceanem. W zeszłym tygodniu poinformowano, że średnia cena biletów na mecze NBA spadła o 2,8%, do 48,90 dolarów. Jest to o tyle dziwna sytuacja, bo w 2009 roku wzrosły ceny biletów na NHL o 0,1%, na NFL o 3,9%, a na MLB o 5%. Zmienił się też koszt jednorodzinnego (czteroosobowego) wypadu na mecz (w cenie wliczone są dwa piwa, cztery napoje bezalkoholowe, cztery hot dogi, dwa programy meczowe i dwie czapki oraz koszt parkingu) – cena spadła o 1,4% do niespełna 290 dolarów!

Czytaj dalej „19. Hustle and bustle”

Reklama

18. Hustle and bustle

hustleandbustle Sezon w pełni, można więc pokusić się na pierwsze podsumowanie zeszłego tygodnia, skupiając się głównie na mało istotnych ciekawostkach oraz nic nie znaczących statystykach.

1. Cavs zaczynając sezon od porażki z Bostonem na własnym parkiecie od razu zrzucili ze swoich barków ciśnienie, jakie mieli rok temu. Pamiętamy przecież, że w zeszłym sezonie Lebrony przegrały pierwszy mecz na własnym parkiecie dopiero w 24 meczu (dokładnie 8 lutego z Lakersami).

2. Dla Celtów z kolei było to trzecie zwycięstwo w meczach otwarcia ligi z rzędu, po raz drugi z kolei nie potrafili im się przeciwstawić gracze z Cleveland.

3. W tym samym meczu, O’Neal wyraził swoje ubolewanie nad tym, że Big Baby Davis jest kontuzjowany i nie pojawi się na parkiecie. „Nie bez kozery nazywają go Big Baby” – mówi Shaq – „w końcu jest moim synem…”

4. Mecz otwarcia w Denver też miał w sobie coś specjalnego. Po pierwsze, był to dokładnie 318 sellout z rzędu – co jest obecnie najdłużej trwającą serią wyprzedanych wszystkich biletów w NBA. Po drugie, Dirk po raz 26 z rzędu zakończył mecz z +20 punktami.

5. Również w inauguracyjnym spotkaniu, tyle że w Los Angeles, Bynum miał 26 punktów i 13 zbiórek, dzięki czemu dołączył do Lamara Odoma, Shaqa O’Neala i AC Greena jako jedynych zawodników Lakers, którzy od sezonu 1986-87 zanotowali tak dobre statystyki.

6. W meczu z Toronto, Lebron miał 23 punkty, 11 zbiórek i 12 asyst – było to jego 25 triple-double w karierze. Poza tym, Kawalerzyści ostatni raz rozpoczęli sezon od dwóch porażek z rzędu w sezonie 2004-05. W zeszłym roku, byli też najlepszym zespołem w NBA pod względem grania meczów dzień po dniu – mieli bilans 16-3.

7. 59 punktów zdobytych przez Bobki w meczu z Celtami było najniższą zdobyczą punktową w pierwszym meczu sezonu od wprowadzenia zegara 24 sekund (w latach 1954-55).

8. W meczu Minnesoty z New Jersey, rzuty za trzy praktycznie nie istniały. Nets chybili wszystkie 8 prób, Wolves trafili 1 z 7. Co gorsze, pierwsza trójka tego wieczora wpadła dopiero w przerwie, kiedy jeden z kibiców biorąc udział w zabawie, bez problemów trafił jeden z pierwszych swoich rzutów.

9. Memphis w końcu ustanowili samodzielny rekord NBA! Przegrali 9 z rzędu mecz otwarcia w sezonie (tym razem z Detroit) i wyprzedzili Atlantę, którzy w latach 1999-2006 przegrywali 8 razy pod rząd. Gratuluję! Ten sam mecz był ten rekordowy dla Prince, dla którego był 437 mecz z rzędu – nikt z grających teraz zawodników nie może się pochwalić takim wynikiem.

10. Mecz Bucks z 76ers był pełen agresji ze strony kibiców. Szczególnie jednego z nich, który w trakcie spotkania podbiegł do ochroniarzy i zaczął się skarżyć na kamerzystę, który co chwila blokował mu widok. „Zapłaciłem za to miejsce 1800 dolarów i chciałbym żeby mi nie przeszkadzano” – grzmiał.

11. Kobe Bryant w ostatnim meczu zdobył 41 punktów – był to jego 97 mecz w karierze w którym rzucił ponad 40 oczek. Skoro już mowa o rewelacyjnych wynikach indywidualnych, to Melo po trzech meczach zdobywa średnio 37,7 punktów, 7 zbiórek i 4,3 asysty.

17. Hustle and bustle

hustleandbustle1. Cleveland mają nadzieje, że jak nadejdą play-offy, Ilgauskas w końcu przestanie być notorycznie kontuzjowany. W tym sezonie opuścił już kilka spotkań z powodu skręconej kostki, w ostatnim spotkaniu z Phoenix złamał sobie nos na łokciu Shaqa, a w zeszłym tygodniu w meczu przeciwko Knicksom, Al Harrington wybił mu kciuka lewej ręki. Zydrunas był wtedy strasznie zdziwiony, że sędziowie nie odgwizdali faulu. „Powiedzieli, że dłoń była częścią piłki” – wspomina litewski center. „Nie zgodziłem się. Powiedziałem, że dłoń jest częścią mojej ręki.”

2. Steve Novak, o którym ostatnio było głośno przez game winnera w meczu z New Jersey, w ogóle może pochwalić się całkiem niezłą skutecznością za trzy. W meczu z Waszyngtonem trafił w sumie 6 na 10 trójek, a w ostatnich czterech meczach trafił 21 z 34 rzutów za trzy. Jak popatrzymy na cały ostatni miesiąc jego gry zobaczymy, że trafił 77 ze 171 trójek (45%). Al Thornton powiedział: „Novak jest jak gra video. Patrzenie na jego rzuty to prawdziwa przyjemność i aż się dziwię, że tak często zostawiają go bez krycia.”

Czytaj dalej „17. Hustle and bustle”

16. Hustle and bustle

hustleandbustle1. Suns mają do rozegrania jeszcze 16 spotkań – m.in. 2 z Golden State, 2 z Sacramento, 2 z Memphis i po jednym z Waszyngtonem, Philly i Minnesotą. Wszystko inne jak 9 wygranych będzie wielką niespodzianką. Ja jednak na taką niespodziankę już się powoli szykuję. Dlaczego? Dlatego, że będzie to dopiero drugi sezon Nasha, kiedy nie awansował do playoffs. Pierwszy był w jego drugim sezonie w Mavs w 2000 roku. Gorzej z Shaqiem. Ten nie dostał się do playoffs tylko raz w swojej karierze – w debiutanckim sezonie w Orlando w 1993…

2. Lakersi, moi główni faworyci do wygrania tytułu w tym roku (mimo, że nie lubie jak psów), mogą bać się tylko jednej drużyny w pierwszej rundzie playoffs na zachodzie. Portland Trail Blazers. Podczas ostatniej potyczki PTB odnieśli 7 zwycięstwo we własnej hali nad Jeziorowcami i wygrali ostatnie 26 z 32 spotkań. Jeszcze jedna potyczka między tymi drużynami w Portland przed nami – 10 kwietnia.

Czytaj dalej „16. Hustle and bustle”

15. Hustle and bustle

hustleandbustle1. Człowiek ze stali: Andre Miller nie opuścił meczu od 502 spotkań. Ostatni raz nie wybiegł na parkiet 24 stycznia 2003 roku, grając jeszcze w barwach Clippers. Co więcej, tamten mecz (przeciwko Minnesocie) opuścił z powodów osobistych. No i co najważniejsze – w ciągu swojej 10 letniej kariery opuścił zaledwie 3 (słownie TRZY) spotkania… Drugie miejsce na liście „żelaznych” zajmuje Taushaun Prince (465 spotkań), a trzecie Derek Fisher (304). Tuż za podium znajduje się Samuel Dalembert (244).

2. W meczu z Bobcats, Howard zanotował 45 punktów, 19 zbiórek oraz 8 bloków. Takich statystyk nie miał żaden zawodnik odkąd bloki są oficjalnie liczone do statystyk (czyli od sezonu 1973-74). W tym samym meczu Howard wyrównał rekord klubu, należący pierwotnie do Shaqa, notując 18 razy z rzędu double-double. Żaden z zawodników Orlando nie rzucił też nigdy Bobkom więcej niż 45 punktów…

Czytaj dalej „15. Hustle and bustle”