Analiza językowa komentarza sportowego

(Nie wiem czemu wcześniej nigdy tego tu nie zamieściłem. Dla hardcorowców, którzy mają masę wolnego czasu wklejam swoją pierwszą publikację na UWr, bazującą na mgrce i będącą skromnym wstępem do wiecznie piszącego się doktoratu. Enjoy.)

W niniejszym artykule, bazując na badaniach Charlesa Fergusona (1983) oraz Jeffery’a Reasera (2003), skupiamy się przede wszystkim na przedstawieniu zmian w języku komentarza meczów koszykarskich, jakie zaszły w ciągu ostatnich kilkunastu lat w Stanach Zjednoczonych. Praca ta stanowi również podejście do zakreślenia obszaru dyskursu sportowego, który nie został jeszcze zbadany oraz jednolicie zdefiniowany. Głównym założeniem tego artykułu jest szczegółowe omówienie podobieństw i różnic w komentarzu koszykarskim z lat 1979, 1992 oraz 2006. W celu poszerzenia korpusu badawczego, na materiał badawczy składały się mecze zarówno z profesjonalnej ligi NBA, jak i uniwersyteckiej ligi NCAA. W przypadku tych pierwszych, analizie poddana została jedna 12 minutowa kwarta spotkania. Jeśli zaś chodzi o mecze ligi uniwersyteckiej, skupiamy się jedynie na 10 minutach pierwszej połowy.

Czytaj dalej „Analiza językowa komentarza sportowego”

Reklama

Analiza (1): Boston @ Phoenix

discourse-studies-scribd_12353763877681Niedawno natrafiłem na bardzo ciekawą publikację wykładowcy językoznawstwa z Nowej Zelandii, która pisała o ukrytym rasizmie w amerykańskim komentarzu koszykarskim. Jako, że w dużym stopniu pokrywa się to z moją rozprawą doktorską, zwóciłem na to baczniejszą uwagę. W skrócie mówiąc, jej badanie polegało na sprawdzeniu, czy używanie różnym form nazewnictwa zawodników, może być traktowane jako oznaka rasizmu, czy też jest to raczej kwestia przyzwyczajeń komentatorów. We wnioskach nawiązywała do hierarchizacji nazwisk, o której w 1972 roku pisał Giglioli, sugerując tym samym, że komentatorzy świadomie zwracają się inaczej do czarnoskórych zawodników, a inaczej do białych.

Jak to wyglądało w praktyce? Otóż okazało się, że zdecydowanie rzadziej zwracano się do czarnoskórych koszykarzy z imienia i nazwiska, zamiast tego używano samego imienia (przezwiska), lub tylko nazwiska. Biali atleci traktowani byli z szacunkiem i w większości przypadków mówiono do nich używając pełnego imienia i nazwiska. Procentowo prezentowało się to nastepująco:

Czarnoskórzy zawodnicy – biali zawodnicy
– tylko nazwiska: 44% – 46%
– imię i nazwisko: 36.5% – 50%
– imię / ksywka: 19.5% – 4%

Nie będę się rozpisywał i dokładnie omawiał artykułu, chętnym mogę wysłać wersję w pdf na maila. Chodzi mi o to, żeby również sprawdzić w podobny sposób polskich komentatorów C+, TVP Info, i innych telewizyjnych źródeł. Powstał więc dział „ANALIZA”, w której po każdym meczu będę zapisywał liczbę odniesień do zawodników oraz liczbę użytych anglicyzmów, które jest bardzo ciężko zastąpić polskimi odpowiednikami. Gdy uzbiera się z 15-20 meczów, będzie można pokusić się o podsumowanie analizy. Od razu mówię, że będzie to rzecz bardzo niszowa, tylko dla totalnych maniaków zarówno koszykówki, jak i językoznawstwa. Nie mniej jednak, zapraszam do dalszej lektury.

Czytaj dalej „Analiza (1): Boston @ Phoenix”