Jeśli traktujesz zwykły mecz na początku sezonu jakby to był Game 7 finałów, tylko dlatego, że jest rozgrywany w Mecce, to witaj w klubie. MECCA (akronim od Milwaukee Exposition, Convention Center and Arena) była domem Bucks w latach 1968-88 i to tu wszystko się zaczęło:
- 16.10.1968 – zagraliśmy tu pierwszy mecz w historii (przegrany 84-89 z Bulls), a na trybunach zasiadło 8467 fanów.
- 18.10.1969 – zadebiutował to Kareem, zdobył 29 punktów, zebrał 12 piłek i rozdał 6 asyst w wygranym 119-100 meczu z Pistons.
- 10.01.1971 – zniszczyliśmy Baltimore Bullets 151-99, a Gus Johnson w czwartej kwarcie popisał się monster dunkiem, który rozwalił tablicę. Mecz został opóźniony o 30 minut, bo trzeba było przywieźć nowy kosz.
- 21.04.1971 – W pierwszym meczu finałów wygraliśmy 98-88 z Baltimore (Kareem 31 punktów, 13/16 z gry).
- 9.01.1972 – Przerwaliśmy serię 33 wygranych Lakers pokonując ich 120-104. Jabbar (39 punktów i 20 zbiórek) zniszczył Chamberlaina (15 punktów)
- 16.12.1977 – Wygraliśmy z knicks 152-150 po trzech dogrywkach, w jednym z dłuższych meczów w historii Bucks.
- 2.05.1983 – Zmietliśmy Celtów 4-0 w playoffach – dla drużyny z Bostonu była to pierwsza w historii sytuacja, w której nie wygrali ani jednego meczu w serii.
- 6.05.1988 – ostatni mecz w Mecce – w czwartym meczu z Atlantą wygraliśmy 105-99 i jeszcze na jeden mecz seria wróciła do Atlanty. Tam jednak zakończyliśmy sezon, a od nowego graliśmy już w świeżo wybudowanej Bradley Center.
Dzisiaj o 2:00 ponownie spotkamy się z Celtami, których pokonaliśmy w pierwszym meczu sezonu 108-100. W racji na to, że obchodzimy w tym roku 50 lecie powstania klubu, mecz w MECCE, gdzie wszystko się zaczęło, będzie traktowany szczególnie. Giannis już zapowiedział, że „będzie starał się robić to, co robił Kareem. Zdobywać punkty.”
Dobra wiadomość: w pierwszej piątce raczej na pewno wyjdzie już Brogdon, po którym nie widać już śladu po lekkiej kontuzji kostki.
Jeśli masz chwilę, wczuj się w klimat tamtych lat. Obejrzyj poniższy mecz i na moment przenieś się do roku 1987 na czwarty mecz finału konferencji z Bostonem.
Widzimy się o 2:00 na meczu!