Przed wakacjami wszyscy sportowcy mają ambitne plany. DeAndre chce się nauczyć rzucać wolne, Jennings pracuje nad selekcją rzutów, Duncan nawet ściąga obręcz z tablicy i rzuca czyste floatery. I tylko Curry jedzie na ryby i odpoczywa, bo i tak niczego nowego się nie nauczy. Nawet ja planuję w wakacje zejść poniżej 20% tkanki tłuszczowej i zejść do jedynie 14 kg nadwagi. Siłownie – drżyjcie!
Najważniejszym wydarzeniem offseason dla fanów Bucks może być jednak wakacyjny plan Giannisa, który za główny cel stawia sobie zwiększenie zasięgu, aby nie ograniczać się jedynie do rzutów spod kosza. Polecam przeczytać cały wywiad z eurohoops.com, jednak dla tych, którzy nie mają za dużo czasu, krótkie streszczenie najważniejszych postanowień Giannisa.
„The same things I worked hard on in the season that just ended, and even more. I believe I can do everything on the court. I aim to further improve my body, get stronger. Also, I’m going to work hard on improving my shot. Another aspect that is scheduled to work on in individual training is to introduce more moves in the low post. If the opponent learns a move in the low post and he’s ready to stop you, you have to dig up a new one you’ve worked on and surprise him.”
Giannis wierzący w to, że uuuuu-UUUU może wszystko? Patrząc na jego 7/44 z dystansu w tym sezonie (16%!) brzmi to raczej jak marzenie beznogiego o podrapaniu się w swędzące kolano. Ale, wg NBA.com, aż 30 z tych 44 trójek zostało oddanych pod presją upływającego czasu (trafił tylko 3/30), co dodatkowo pokazuje, jak mało interesujące były dalekie rzuty dla Giannisa i że oddawał je przede wszystkim w ostateczności. Mimo 16% za trzy i tak go kochasz, prawda? A co powiesz, jak dodatkowo przypomnę ci o jego 45% z półdystansu licząc od stycznia (64/142). Całkiem nieźle, jak na kolesia, który w swoim debiutanckim sezonie walił z tego miejsca cegłę za cegłą (10/55 – spektakularne 18%).
„What happened this year was this. Coach Kidd trusted me and I trusted him. At the beginning, when he told me not to shoot I didn’t particularly like that. I wanted to shoot! But he was right. Everything has to happen in the right timing. At some point at the end of the season he said to me, Giannis, now you can shoot. You’re ready. I told him that now I don’t want to (laughs!). I told my coach, don’t worry. Next season I’ll get it out on my own on the court, spontaneously. It’ll come from my game and the work I do every day.”
Czy Giannis jest w stanie regularnie rzucać step-backa za trzy z taką pewnością, jak Henson wali półhaki lewą ręką? Wątpię. Ale poszerzenie asortymentu zagrań o rzut z dystansu będzie potężną bronią, która ułatwi Kiddowi organizowanie ofensywy. Wyobraź sobie, że nagle masz zawodnika, który wzrostem przewyższa wszystkich na swojej pozycji, jest za szybki dla tych, którzy mają takie warunki jak on, a do tego potrafi rozciągnąć obronę groźną trójką. Na ostateczny efekt jego pracy pewnie jeszcze będziemy musieli czekać kilka lat, ale wyobrażenie tego, kim w przyszłości może stać się Giannis, daje sporo do myślenia.
Na deser: