Kto jeszcze został w grze w walce o Bucks?

Plotki z ubiegłego tygodnia skończyły równie szybko jak się pojawiły. Bucks dalej są w rękach Kohla, a my dalej nie wiemy, kto zostanie nowym właścicielem. Co zatem wiemy?

1. Kohl chce sprzedać drużynę za 500 milionów. Cena wywoławcza okazała się zdecydowanie za wysoka i z gry wypadł już Craig Leipold, posiadacz pakietu większościowego w Minnesota Wild (NHL).

Kto zatem jeszcze jest w grze?

2. Mój faworyt w wyścigu – Mark Attanasio, który odkąd kupił Brewers postawił ich z powrotem do pionu. Pierwotnie miał kupić drużynę razem z Michaelem Heisley’em, byłym właścicielem Grizzlies, jednak z powodów zdrowotnych musiał wycofać się z tego pomysłu. Attanasio jest jednak w bliskich relacjach z właścicielami Steve Greenberg of Allen & Co., o których pisałem całkiem niedawno. Istnieje szansa, że jeśli to oni kupią klub, ludzie Attanasiego zajmą się rządzeniem w drużynie.

3. Tom Werner (Red Sox) i grupa lokalnych inwestorów z Chicago. Z tymi inwestorami powiązany jest podobno Bryan Colangelo (kiedyś Suns i Raptors) i jak mówi Woelfel, gdyby to oni zostali właścicielami, Bryan stałby się dyrektorem ds basketbal operations w Bucks. Boję się, że pierwszym ruchem transferowym byłoby ściągnięcie Bargnaniego w miejsce Sandersa…

4. Jon Hammes oraz neuropsycholog Dr Richard Chaifetz są kolejnymi dwoma przedsiębiorcami z Chicago, którzy wyrazili publicznie chęć posiadania drużyny NBA. Niestety łączy się z nimi jeden człowiek, którego za żadne skarby nie chcę widzieć w Kozłach – David Kahn. Cudotwórca z Minnesoty.

Wszystko znowu kręci się wokół tych samych nazwisk, co pokazuje jak bardzo Kohl jest zdecydowany, żeby sprzedać drużynę  komuś z okolic Milwaukee.

Reklama