Pistons wygrali czwartą kwartę!

bucks@pistons3103

Bałem się. Moje najczarniejsze sny prawie się spełniły, kiedy na 5 minut przed końcem Bucks prowadzili 98-95. Wtedy generał Drew, siedzący dumnie na lufie czołgu i pykając swoją fajkę pokoju, zdecydował się ściągnąć Antka, Hensona i Udoha i wstawić Knighta, Zazę i Adriena. Pistons wykorzystali prezent i wyskoczyli na run 9-0 nie oddając już zwycięstwa do końca spotkania.

Ale było blisko. Nie zdajecie sobie z tego sprawy, ale ten mecz był tak wyrównany, że obie drużyny zanotowały dokładnie tyle same zbiórek (50), asyst (28), przechwytów (5) i bloków (5). Nie pamiętam ostatniego meczu, żeby takie dziwy się pojawiły. Co jest najważniejsze, udało nam się zachować przewagę dwóch meczów nad 76ers i przy naszym grafiku, ostatnie 8 meczów jest jak najbardziej do przegrania w jednej, imponującej serii.

buckschedule

Dwa słowa o meczu:

1. Henson, jak biegniesz w kontrze, KOŃCZ Z GÓRY, zamiast przestrzeliwać layupa. A potem, jak znowu wchodzisz pod kosz, nie popełniał tego samego błędu. KOŃCZ Z GÓRY. Strasznie się patrzyło na to, jak Drummond z Monroe niszczyli, przepychali, przestawiali, odsuwali i rozbrajali Hensona na każdy możliwy sposób.

2. Giannis pokazał, że po skręceniu kostki nie ma już śladu i zagrał swój najlepszy mecz od spotkania z Orlando 31 stycznia tego roku. Zaczął od 8 szybkich punktów w pierwszej połowie, po fantastycznej (naprawdę) współpracy z Zazą, który obsługiwał jego backdoor cuty perfekcyjnie. W czwartej kwarcie Antek znowu postawił zasypiających fanów na kolana, kiedy dał się sprowadzić do parteru Stuckey’owi. Rodney skończył z fragrant 1, a Antek z dwoma wolnymi i trójką w kolejnej akcji. Super, że Drew dał mu 30 minut i to nie śmieci, ale normalnego grania, w czasie którego mógł się odbić nieco po tragicznym 0/5 z Lakersami.

3. Przegraliśmy przez trójki J-Smootha (15 punktów w 4 kwarcie). Powtórzę. Przez trójki. J-Smootha. Trafił dwie, akurat wtedy, kiedy jego drużyna tego potrzebowała. Prawdziwy lider. Nie do zastąpienia. Wyjątkowy. Fantastyczny! <błagam, wyczuj ironię>

4. Pistons imponowali defensywą pod koszem w drugiem kwarcie, pozwalając Kozłom na zdobycie 26 z 31 punktów spod obręczy.

Reklama