1. Dlaczego dzieci uczą się języków obcych szybciej niż dorośli? M.in. dlatego, że potrafią myśleć o sobie. W przeciwieństwie do dorosłych, którzy najpierw myślą o tym, jak wszyscy w grupie zareagują na ich błędy. Dlatego jeśli jesteś osobą dorosłą i uczysz się języków obcych zrób sobie przysługę – na zajęciach bądź egoistą, myśl o sobie i nie zawracaj sobie głowy pierdołami, jakimi na pewno jest próbowanie zgadnąć, co w danym momencie myśli o mnie pozostałe 8 osób w grupie…
2. Bariera nie jest żadną przeszkodą. Nie jest przeciwnikiem, który za wszelką cenę przeszkadza Ci w osiągnięciu celu. Im szybciej zdasz sobie sprawę z prawdy, tym szybciej przestaniesz używać bariery jako wymówki. Jakiej prawdy? Wstydzisz się ćwiczyć na lekcjach i mówić mimo popełnianych błędów, ponieważ boisz się tego, że nie będziesz w 100% poprawny. Prawda, że prawda? Zmień myślenie i nie bój się popełniać błędów. Przykro mi to mówić, ale dopóki się z tym nie pogodzisz, dopóty NIGDY nie osiągniesz całkowitej swobody językowej.
3. Mózg, tak jak każdy mięsień wymaga odpowiednich ćwiczeń. Kiedy mi odbija i po dwóch tygodniach leżenia w łóżku idę na siłownię i ćwiczę na pełnych obrotach, przez kolejne 5 dni będę znowu umierał z bólu. Jeśli zaczynasz się uczyć angielskiego po kilku latach przerwy od jakiejkolwiek nauki, nie oczekuj od siebie, że od razu będziesz mógł wskoczyć na wysoki poziom. Rób małe kroki, ale powtarzaj je często. Trochę jak z rzucaniem nałogu – nie patrz na to, że już do końca życia nie zapalisz papierosa. Zamiast tego, skup się na tym, żeby nie zapalić go dziś. I tyle. Brzmi tak łatwo. Myśl tak samo z angielskim. Nie interesuje Cię fakt, że kurs będzie trwał jeszcze minimum trzy lata – dla Ciebie najważniejsze jest to, co przerabiasz dzisiaj na lekcji.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.