Gary ‚the bitch’ Neal jedzie po Bucks po meczu z SAS.

Gary Neal wrócił w nocy do San Antonio, tym razem jednak w barwach swojego nowego klubu. Bobki przegrały 82-92, Gary rzucił 15 punktów z ławki w 23 minuty i co najważniejsze, w końcu po raz pierwszy się wypowiedział o swoim odejściu z Bucks. Oto kilka moich ulubionych cytatów.

Ten wyjazd do San Antonio był lepszy niż z Bucks?
– Teraz graliśmy prawdziwą koszykówkę.

Jestem szczęśliwy, że jestem w sytuacji gdzie mogę grać takie mecze, a nie robić tego, co próbują w Milwaukee.

Co zrobiłeś, jak usłyszałeś o wymianie?
– Niczego nikomu nie oddałem. Pojechałem prosto na lotnisko. Zostawiłem wszystko w mieszkaniu, napisałem czek za wynajem i już mnie tam nie było.

Kończyłem właśnie trening w Milwaukee. Wyjąłem tylko wkładki z butów i wyszedłem.

Jak tylko się dowiedziałem, że Neal został oddany też wyjąłem wkładki ze wszystkich swoich butów. Tak się po prostu robi.

Reklama