Larry w końcu zrobił to, co na czekali wszyscy fani Bucks. Zdjęcie powyżej przedstawia moment podpisywania nowego czteroletniego kontraktu o wartości 44 milionów. Nie muszę chyba nikomu mówić, jak fantastyczny, rewelacyjny i wyśmienity jest ten kontrakt. Nie można przeoczyć tego, jak Larry na każdym kroku podkreśla swoje przywiązanie do Milwaukee. Nie można obojętnie patrzeć na to, że spokojnie mógł liczyć na maksa w przyszłym roku, kiedy skończyłaby się obecnie trwająca umowa. Nie będę przedłużał, mamy Larry’ego przez następne 5 lat i możemy tylko trzymać kciuki, aby dalej robił takie postępy, jak do tej pory.
A dlaczego MUSIMY się cieszyć z tego, że Sanders zostaje u nas na lata? Popatrzcie na poniższe statystyki, zamieszczone na oficjalce Bucks:
- z Larrym na parkiecie, przeciwnicy notowali ORT 102,4. Innymi słowy, kiedy Larry był na parkiecie, mieliśmy 4 najlepszą obronę w NBA. Jest to ważne, szczególnie jeśli popatrzy się na poniższą statystykę.
- bez Larry’ego na parkiecie, przeciwnicy mieli ORT 108,3. Znowu tłumacząc – bez Sandersa nasza defensywa spadała na 7 miejsce od dołu.
- rekord punktowy Larry’ego przed poprzednim sezonem wynosił 15 punktów. Rok temu pobił go aż 11 razy, ustanawiając nowy szczyt na 24 punktach.
- Kiedy Larry rzucał więcej niż 16 punktów, mieliśmy bilans 9-2
- Larry miał olbrzymi wpływ na defensywę Bucks pod samym koszem ograniczając przeciwników w tym rejonie do jedynie 56% z gry. Lepsi od nas byli tylko Spurs, Pacers, Nuggets i Thunder. Pisałem kiedyś o tym przy okazji tłumaczenia „Efektu Dwighta”.
- Średnia bloków Sandersa PER48 to, bagatela, 4,9! To więcej, niż 14 zespołów miało w sumie.
- Miał 15 meczów z ponad 5 blokami.
- Miał 2,8 bloków na mecz, drugi wynik w NBA za Ibaką. W blokach na minutę również zajął drugie miejsce – za McGee.
- Blokował 7,6% wszystkich rzutów przeciwników, co jest nowym rekordem klubu.
- Dwa lata temu rzucał wolne z 47% skutecznością. Rok temu już z 62%. Plan na nowy sezon to ponad 70%.
- Spędził na parkiecie więcej minut w zeszłym sezonie (1937) niż w dwóch pierwszych razem wziętych (1514).
- W pierwszych sezonach jego Defensive Rebound % wynosił odpowiednio 16% i 13%. Rok temu? Prawie 26%, co jest ósmym wynikiem w historii klubu.
- Nie ważne jak wiele bloków zaliczył, jego główną poprawą były zbiórki. Prawie 19% wszystkich zbiórek drużyny należało do niego. To 6 wynik w historii Bucks. Lepszy niż jakikolwiek sezon Boguta. Ba, lepszy od wszystkich (oprócz jednego) sezonu Kareema!
- Kończył akcję wsadami 118 razy.
- 30 listopada w meczu z Wolves zanotował pierwsze triple double w karierze – 10 punktów, 12 zbiórek i 10 bloków.
- Dwa lata temu faulował średnio 7,4 razy na 36 minut. Rok temu ograniczył to do 4,3 na 36 minut, co było jego najlepszym wynikiem w karierze.
- Tylko trzy razy spadł za faule – wszystko w listopadzie.
- Zakończył sezon ze 155 kolejnymi meczami bez spadnięcia za faule.
- W 18 back-to-backach notował średnio 11,7 punktów, 10,1 zbiórek i 3,3 bloków na mecz.
- Zmniejszył straty z 2,4 per36 do 1,6.
- Miał najlepszy PER w drużynie: 18,7.
- 77% jego rzutów było z pomalowanego. W swoim pierwszym sezonie rzucał jedynie 58% z tej odległości.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.