Amnestia na Goodenie to doskonała rzecz – szkoda tylko, że nie zrobiliśmy tego dwa lata temu (w ogóle kretynizmem było dawanie mu 5 letniego kontraktu, ale do tego już nie będę wracał). Czekając na gofra (8 potwornie długich i głodnych minut) przeszperałem trochę neta w poszukiwaniu najnowszych plotek związanych z nagłym brakiem Drew i nagłym przypływem gotówki, którą możemy użyć w salary capie.
Nie ma jeszcze żadnych konkretów, ale na większości stron liczą się z tym, że amnestia na Goodenie jest jak cisza przed burzą, która dopiero nadciąga. Tą burzą może się okazać wielki kontrakt dla Jenningsa, albo sign and trade. Tą pierwszą opcję wykluczam, bo nawet Jennings nie chce już grać w Milwaukee (jak tylko Bucks złożyli ofertę dla Teague, Brandon usunął ze swojego profilu na twitterze Milwaukee Bucks. Typowe dla niego zachowanie, które zawsze mnie rozśmieszało. Jak informowanie całemu światu na facebooku, że się zerwało z dziewczyną). Jeśli chodzi o opcje wymian, to w propozycjach pojawiły się dwie, mało ciekawe opcje:
Czytaj dalej „Dlaczego amnestia Goodena nic nie daje Bucks?”