Pierwsze nagrody indywidualne przyznane i niezmiernie cieszy to, że doceniony został Jennings. Po dwóch pierwszych meczach jest najlepiej podającym ligi (13 asyst) i ma najwięcej przechwytów na wschodzie (4 na mecz). Jest pierwsze tego typu wyróżnienie dla naszego rozgrywającego od jego debiutanckiego sezonu, kiedy został nagrodzony m.in. za 55 punktowy mecz GSW.
Jennings przyjął honory ze skromnością, dziękując i przyznając, że na wschodzie jest wielu lepszych od niego zawodników. Dodał także, że dużo dały mu wakacyjne spotkania ze Stevem Nashem, w czasie których wypytywał go o to, jak przygotowywał się do sezonów, w których został wybrany MVP ligi. Steve odpowiedział, że liczy się przede wszystkim pewność siebie. Brandon wziął to do siebie i póki co doskonale pokazuje na parkiecie, że wyciągnął wnioski z lekcji.
PS.
Dostałem masę maili ze skargami od wielu wielu fanów Bucks w Polsce*, że są co najmniej lekko zniesmaczeni pierwszym power rankingiem. Również uważam, że jako małomiasteczkowa społeczność koszykarska zostaliśmy potraktowani niewspółmiernie do wyniku. Moim zdaniem, jest to zamęt grubymi nićmi szyty, ale niestety nie mam zielonego pojęcia lep jakiej propagandy kryje się za tymi nićmi. 🙂
* Wiem, przesadziłem. Byłoby bardziej wiarygodne, gdybym nie użył liczby mnogiej w tym zdaniu.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.