Bezpłciowi Celtowie i szarżujące Byki

Celtics @ Bulls 81 – 97

Kiedy wstaję przed 6 rano żeby obejrzeć mecz Bucks, nastawiam sobie jako dźwięk budzika refren Glorii Gaynor „I will survive” , żeby mieć jakieś wsparcie mentalne przed meczem. Kiedy z kolei wiem, że rano będę zaliczał mecz Chicago, budzą mnie dźwięki z jednych z najwspanialszych prezentacji w historii ligi. Poważnie, jak jeszcze nie macie tematycznych budzików, to odróbcie zadanie domowe, pościągajcie kilkanaście sekund piosenek kojarzących się z zespołem, który będziecie oglądać w nocy, a gwarantuje Wam dodatkowe emocje. Go!

[czytaj dalej]

Reklama