Ponad dwa tygodnie temu Jennings pojawił się w Footlookerze, gdzie w świetle fleszy zaprezentował swoje najnowsze buty:
Same buty prezentują się bardzo w moim stylu. Proste, czarne, na upartego pasowałyby nawet do taniego, czarnego garnituru.
Zauważyłem głupią zależność – jak nie śledzę meczów, to wygrywamy. Przespałem mecze z Knicks, Atlanta, jak i Golden State i chyba tylko dzięki temu (bo niby jakie może być inne wytłumaczenie) udało się wygrać po raz pierwszy w sezonie trzy mecze z rzędu.
Opierając się wyłącznie na statystykach i skrótach ciężko coś konstruktywnego napisać, dlatego tym razem sobie odpuszczę. Jak tylko znajdę mecze do ściągnięcia i dodatkowo czas do napisania czegokolwiek, to nadrobię zaległości.
Wstawię tylko akcję Boguta z meczu z Knicks. Wstawię bo warto z dwóch powodów: 1) akcja jest naprawdę miła dla oka, a po 2) Bogut pokazał, że jeszcze pamięta w jaki sposób kończyć akcje z góry bez upadania i łamania sobie ręki.
Poza tym, w końcu dorwałem się do książki Halberstama „The Breaks of the Game”. Jak tylko znajdę coś naprawdę inspirującego i polecenia, to możecie spodziewać się krótkiego tłumaczenia. Po pierwszych dwudziestu stronach śmiało polecam lekturę wszystkim jeszcze niezdecydowanym.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.