Okno zamknięte – podsumowanie wymian

Okienko transferowe niedawno się zamknęło, dlatego można się pokusić o kilka słów podsumowania.

1. Po tym, jak nie udał się transfer Chandlera do Oklahomy (center NOH nie przeszedł testów medycznych), Thunders ściągnęli do siebie Malika Rose’a z NYK za Chrisa Wilcoxa. Jak dla mnie wymiana zdecydowanie na stronę Knicks, oba kontrakty niedługo wygasną, a nie znam zbyt wielu osób, które uważałyby Rose’a za lepszego gracza niż Wilcox.  Szkoda tylko, że jedyną siłą ofensywną Wilcoxa są wsady, przez co kompletnie nie pasuje do rzucającego stylu nowojorczyków. Grzmoty zadowoliły się Rosem, który być może niedługo wykupi swój kontrakt i wróci z powrotem do San Antonio…

2. Tim Thomas, Jerome James i Anthony Roberton z Knicksów za Larry’ego Hughesa z Chicago
Dobra wiadomość dla Knicks jest taka, że po raz pierwszy od czasów Jamala Crawforda mają rzucającego z prawdziwego zdarzenia. Zła wiadomość jest taka, że tym rzucającym jest Larry Hughes. Ciekawe jak ten nieumiejący podawać obrońca wpasuje się w styl D’Antoniego.
Tim Thomas zapewne zapełni trochę lukę po Nocionim, ale i tak raczej nie odda tej waleczności i zadziorności, której mogliśmy na co dzień oczekiwać od Andresa.

3. Rashard McCants i Calvin Booth z Minnesoty za Sheldena Williamsa i Bobby’ego Browna z Sacramento

Sacto otrzymali za niewielką cenę jednego z bardziej utalentowanych młodych graczy, który ma zarówno nieograniczony arsenał ofensywny jak i totalną awersję do gry w obronie. Jednak patrząc na to, że Królowie są na etapie wielkiej przebudowy, uważam, że jest to dobry ruch.

4. Chris Mihm ląduje w Memphis za pick w drugiej rundzie w 2013 roku

Lakersi pozbyli się drewna kosztującego ich 2 miliony luxury tax. Można to traktowac jako ciąg dalszy zeszłorocznej wymiany po której do Los Angeles trafił Pau Gasol. A Memphis zyskali białego sztywniaka na niecałe dwa miesiące, bo raczej nie wydaje mi się, żeby mieli go zatrzymać na dłużej…

5. Andres Nocioni i Drew Gooden idą do Sacramento a Michael Ruffin do Portland, z Portland Ike Diogu leci do Sacramento, a z Sacramento do Chicago trafiają Brad Miller i John Salmons

Strasznie żałuję, że Andres nie bedzie już reprezentował barw Chicago, ale trzeba przełknąć gorzką pigułkę i obiektywnie popatrzeć na tą wymianę. Bulls pozbyli się jednak dwóch bolących kontraktów i w zamian zyskali solidnego środkowego (jednak nie takiego, na jakiego pewnie polowali) oraz zawsze groźnego rezerwowego. Co więcej, jeśli Salmons wykupi swój kontrakt, to postawi Byki w naprawdę dobrej sytuacji finansowej przed Free Agency w 2010 roku. Sacramento z kolei bardziej patrzą już na nieco bardziej odległe lata w nowej hali, czy to w Sacramento, San Jose, Anaheim czy Kansas City. Portland po cichu pozbyło się nieproduktywnych zawodników i zarobiło bodaj 3 miliony do trade exception.

6. Will Salomon ląduje w Sacramento, Toronto dostaje Patricka O’Bryanta a Boston dostaje pick w drugiej rundzie draftu.

7. Thabo Sefolosha (Chicago) powędrował do Oklahomy za wybory w pierwszej rundzie draftu w dwóch kolejnych latach.

8. Rafer Alston wylądował w Orlando, do Rakiet trafił Kyle Lowry, Brian Cook oraz dwa minimalne kontrakty zapychaczy

Wcześniej oczywiście Jermaine O’Neal zamienił się drużynami z Marionem.

Ogólnie trochę żałuję, że nie doszło do żadnej wymiany z udziałem Bucks. Po cichu nastawiałem się na to, ze Jefferson trafi do Cavs, co okazało się zwykłą plotką, podobnie jak wymiana na linii Cleveland – Suns, na mocy której na wschód przeniósły się Shaq. Tegoroczne okienko okazało się mało emocjonujące i tłusty czwartek nie przyniósł żadnych tłustych transferów. A szkoda, bo dodatkowe roszady są zawsze mile widziane.

Reklama