Rodney Rogers miał w piątek wypadek samochodowy: jego terenówka się rozbiła, a stan byłego koszykarza Nets jest póki co nieznany – mówi się, że w grę wchodzi nawet częściowy paraliż. Dla tych co nie pamiętają czym takim zasłynął Rogers, zapraszam do przypomnienia sobie wielu zdobytych punktów w bardzo krótkich czasie (oraz przy okazji 2 przechwytów i 3 asyst Packa w 3 sekundy).
Rodney w ogóle nie mał łatwego życia. Wychował się bez taty, jego brat był w więzieniu, siostra była głucha, a matka po wypadku samochodowym zapadła w śpiączke. Byłaby to wielka tragedia, gdyby również i on odczuł poważne konsekwencje ostatniego wypadku. Gdybyście mieli jakieś aktualne informacje przede mną, to śmiało w komentarzach.
Aha, dla tych co mają wolne 5 minut, krótka historia Rogersa znaleziona na u2bie.
Z ciekawych rzeczy, które udało mi się na szybko znaleźć dzisiaj przed pracą, to dwa filmy oraz jedno zdjęcie. Po poniższym filmie znowu obawiam się dyskusji na temat tego, kto jest (był) lepszy od kogo. A mowa oczywiście o Bryancie i Jordanie. Film jest bardzo dobrze zmontowany i z przyjemnością się go ogląda, tak więc polecam:
Rzecz druga to morderczy crossover Derricka Rose’a na Andre Millerze. Chyba nawet bardziej bolesny niż blok, który zafundował w tym samym meczu debiutant Bulls na rozgrywających 76ers. Ale blok to spokonie można znaleźć na oficjalnych filmikach NB (btw. filmiki na youtube w HD rządzą!)
I na sam koniec siatkarskie zdjęcie ławki Lakers. Ktoś rozpoznaje twarze po butach?
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.